Jak przygotować róże do zimy?

Jesień to pora, gdy ogród powoli zapada w zimowy sen. To także najlepszy moment, by zadbać o swoje róże i pomóc im przygotować się na mroźne miesiące.

Jesień to pora, gdy ogród powoli zapada w zimowy sen. To także najlepszy moment, by zadbać o swoje róże i pomóc im przygotować się na mroźne miesiące.

Aby wiosną róże znów zachwycały zdrowymi pędami i bujnymi kwiatami, trzeba odpowiednio je zabezpieczyć. Sprawdź, jak właściwie przygotować róże do zimy.

Dlaczego róże trzeba zabezpieczać przed mrozem?

Róże należą do roślin źle znoszących mrozy i wahania temperatury. Ich korzenie oraz dolne pędy są szczególnie narażone na przemarzanie, zwłaszcza gdy zimą brakuje śniegu, który naturalnie izoluje glebę. Mróz może uszkodzić tkanki roślin, co może prowadzić do ich zamieranie lub opóźnionego wzrostu wiosną.

Zagrożeniem dla róż są także wiatry i nagłe odwilże, które powodują wysychanie ich pędów.

Osłanianie róż to zarówno ochrona przed niską temperaturą, jak i sposób na utrzymanie stabilnych warunków cieplnych i wilgotnościowych. Dobrze przygotowane zabezpieczenie pomaga im przetrwać zimę oraz szybciej się zregenerować wiosną.

Kiedy okrywać róże na zimę?                

Aby róże mogły bezpiecznie przejść w stan spoczynku, potrzebują odpowiedniego przygotowania. Z tego powodu, już pod koniec sierpnia, należy przestać je nawozić nawozami azotowymi, które pobudzają wzrost pędów. Od października nie powinniśmy również usuwać przekwitłych kwiatostanów, aby nie pobudzać róż do ponownego kwitnienia.

Najlepszym momentem na okrycie róż jest późna jesień, zazwyczaj listopad – po wystąpieniu pierwszych przymrozków i opadnięciu liści. Wtedy mamy pewność, że krzewy przeszły już w stan spoczynku. Nie warto okrywać róż zbyt wcześnie, ponieważ może to prowadzić do ich zaparzenia i rozwoju chorób grzybowych.

Czym osłonić róże?

Najważniejszym zabiegiem chroniącym róże przed mrozem jest tzw. kopczykowanie, czyli usypanie pod krzewem kopczyka z ziemi, kompostu czy trocin. Zabieg ten izoluje korzenie od niskiej temperatury i chroni je przed przemarzaniem.

Po wykonaniu kopczyka warto dodatkowo rozłożyć wokół krzewu warstwę ściółki – mogą to być suche liście, igliwie sosnowe lub ściółka konopna bądź lniana. Ściółka pomaga utrzymać odpowiednią temperaturę i wilgotność gleby, ogranicza rozwój chwastów i chroni przed wypłukiwaniem składników odżywczych.

Przed usypaniem kopczyka i rozłożeniem ściółki koniecznie usuń spod krzewu opadłe liście róż. Mogą one być siedliskiem patogenów i szkodników, które wiosną zaatakują rośliny.

Przycinanie róż

Choć może się wydawać, że jesień to odpowiedni moment na przycinanie róż, główne cięcie powinno być wykonywane wiosną, dopiero po ustąpieniu mrozów. Jeśli zrobimy to jesienią, pędy nie zdążą zdrewnieć przed zimą i w konsekwencji mogą przemarznąć.

Jesienią dopuszczalne jest tak zwane cięcie sanitarne, które polega na usunięciu suchych, połamanych lub chorych pędów. Pozwala to ograniczyć ryzyko rozwoju chorób i szkodników w czasie zimy.

Czy wszystkie róże muszą być chronione?

Nie wszystkie gatunki róż wymagają jednakowego zabezpieczenia.

  • Róże parkowe i dzikie – zwykle są bardziej odporne na mróz i nie wymagają kopczykowania. Wystarczy warstwa ściółki.
  • Róże rabatowe, pienne i wielkokwiatowe – są one bardziej wrażliwe i potrzebują większej ochrony.

Read also