Ziemia pod naszymi stopami to nie tylko skały, piasek czy błoto. To gleba – nasz cichy sprzymierzeniec, dzięki któremu nasze życie kwitnie. Dzięki niej nasze stoły uginają się pod ciężarem soczystych owoców i chrupiących warzyw. To właśnie gleba jest sceną, na której rozgrywa się niezwykła produkcja – cykl życia roślin, które żywią i zdobią nasz świat.

Gdybyśmy doprowadzili do degradacji gleby, musielibyśmy zmierzyć się z niedoborem wody oraz żywności. To ogromne zagrożenie dla ludzkości, które mogłoby skończyć się ubóstwem, a w najgorszym wypadku końcem naszego gatunku. To oczywiście najczarniejszy scenariusz, do którego z pewnością nigdy nie doprowadzimy, jednak już dziś musimy zastanowić się, co zrobić, aby nasze dzieci i wnuki nie stanęły przed takim problemem. 

O zanieczyszczeniu gleby możemy mówić wtedy, gdy występują w niej substancje chemiczne w ilościach przekraczających ich standardową zawartość. Powodują one wtedy zmiany właściwości gleby, które uniemożliwiają jej normalne użytkowanie. Człowiek poprzez swoją działalność, powoduje zanieczyszczenia, które można podzielić na cztery kategorie. 

Cztery rodzaje zanieczyszczeń gleby. Jak im zapobiegać? 

  • Pierwszą kategorią są zanieczyszczenia przemysłowe. Mowa tu o przemyśle budowalnym, metalurgicznym, chemicznym, hutniczym, energetycznym oraz wydobywczym. 
  • Bardzo istotne są zanieczyszczenia rolnicze, polegające na zbyt intensywnym nawożeniu oraz nadmiernym używaniu pestycydów. 
  • Trzecią są zanieczyszczenia komunalne, czyli odpady stałe oraz ścieki. 
  • Ostatnią kategorią są zanieczyszczenia komunikacyjne – mowa tu o spalinach, które zawierają substancję ciężkie oraz toksyczne, ale także o soli, którą posypywane są oblodzone drogi i chodniki. 

Powyższe zanieczyszczenia przyczyniają się również do degradacji gleby w postaci: zmniejszenia bioróżnorodności, zasolenia i zanieczyszczenia gleby, erozji i straty materii organicznej oraz zakwaszenia gleby. W przyszłości może skutkować niedoborem wody i żywności. Wierzymy, że podobnie jak my, zrobicie wszystko, żeby do tego nie dopuścić. 

Jak możecie pomóc? Zacznij od wartościowej rozmowy 

Warto zatem zastanowić się, co konkretnie zrobić, żeby zadbać o jakość naszej gleby. Już podpowiadamy! 

Po pierwsze: rozmawiajcie, uświadamiajcie, tłumaczcie. Każdy z nas może przyczynić się do tego poprzez rozmowy i szerzenie wiedzy w swoim najbliższym otoczeniu. Temat gleby z pewnością zaskoczy naszego rozmówcę przy kawie, ale czy naprawdę zawsze musimy rozmawiać o wynikach polskiej reprezentacji w piłce nożnej i o polityce? 

Rozmawiać warto ze wszystkimi, ale szczególnie ważne jest podejście do tematu rolników. Prawidłowa gospodarka rolna jest absolutną podstawą, jeżeli chodzi o dbanie o glebę. Powinniśmy kłaść nacisk na rolnictwo zrównoważone, polegające na rezygnacji z intensywnego nawożenia sztucznymi nawozami, na rzecz naturalnych nawozów i ekologicznych materiałów, które są mniej obciążające dla gleby. 

Ważne jest również zadbanie o spowolnienie erozji gleby. Jest to możliwe dzięki zalesieniu nieużytków, czy też sadzeniu roślin w poprzek stoku. To cenna uwaga, o której część osób mogła nie słyszeć. Do poprawy jakości gleby przyczynić się mogą również kwasy humusowe, które poprawiają strukturę podłoża, przez co jest bardziej odporna na erozję. 

Co ważne, współcześnie mamy realne możliwości, aby ograniczyć przemysłowe źródła zanieczyszczeń gleby. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii przyjaznych środowisku oraz właściwą gospodarkę odpadami poprodukcyjnymi. Dziś energię możemy czerpać z wody, wiatru, biomasy a nawet słońca. 

Tramwaj zamiast samochodu – tak, w ten sposób również chronimy glebę 

Co jeszcze możemy jeszcze zrobić, żeby chronić glebę. Pamiętajcie, że nasze codzienne czynności i wybory, mają wpływ na środowisko. Wybierając jazdę tramwajem, autobusem, rowerem, czy też pieszą wędrówkę, zamiast jazdy autem, mamy realny wpływ na zmniejszenie ilości spalin w środowisku. Jaki to ma związek? Pamiętajcie, że samochody emitują znaczące ilości tlenków azotu, dwutlenku siarki i cząstek stałych, które przyczyniają się do zakwaszenia gleby i degradacji jej jakości. Transport publiczny i rowery generują znacznie mniej tych zanieczyszczeń na jednego użytkownika, co zmniejsza ich negatywny wpływ na glebę.

Wybierając użycie kompostu z własnego kompostownika w swoim ogórku, zamiast sztucznego nawozu, użyźniamy glebę w nieszkodliwy sposób. Używanie kompostu zamiast sztucznych nawozów poprawia strukturę gleby, zwiększając jej zdolność do zatrzymywania wody i wspierając bioróżnorodność mikrobiologiczną. Dodatkowo, kompostowanie odpadów ogranicza ilość śmieci na wysypiskach, co zmniejsza emisję gazów cieplarnianych i wspiera zdrowie ekosystemów.

To tylko przykłady, które każdy z nas może wdrożyć w swoją codzienność. Takich działań jest oczywiście więcej. Dlatego każdy z nas ma wpływ na to, żebyśmy nie stracili gruntu pod nogami!