Święta Wielkanocne to wyjątkowy czas w roku – pełen radości, rodzinnego ciepła i wspólnych chwil przy stole. Niestety, często przygotowujemy w tym okresie więcej jedzenia niż jesteśmy w stanie zjeść. Według raportu opublikowanego w 2024 roku przez Federację Polskich Banków Żywności, aż 45 procent Polaków przyznaje się do marnowania żywności.
Marnowanie żywności przyczynia się do większej produkcji odpadów i zanieczyszczenia środowiska. Warto wiedzieć, że każdy z nas może w prosty sposób zmienić swoje nawyki i zapobiegać marnotrawstwu, nawet w czasie świąt.

Co zrobić z nadmiarem jedzenia po świętach?
Oto 4 proste sposoby:
- Podziel się w jadłodzielni
Jadłodzielnia to ogólnodostępna lodówka lub szafka – najczęściej przy szkołach, bibliotekach czy centrach kultury. Każdy może z niej skorzystać: zostawić jedzenie lub zabrać coś dla siebie. Oddajemy tam tylko produkty zdatne do spożycia. Wszystko powinno być szczelnie zapakowane i dokładnie opisane. Jeśli przynosisz domowe danie, napisz, z czego jest zrobione i kiedy je przygotowałeś. Nie wolno przynosić produktów zawierających surowe mięso, jajka czy niepasteryzowane mleko.
- Zamrażaj
Zamrażanie to najprostszy i najszybszy sposób na uratowanie jedzenia po świętach. Kiełbasa, wędliny, zupy czy nawet ciasta (np. babka wielkanocna – najlepiej bez polewy) świetnie nadają się do mrożenia. Wystarczy podzielić je na porcje, szczelnie zapakować i oznaczyć datą. To sprytny sposób, by nie marnować jedzenia, a przy okazji zaoszczędzić pieniądze i czas przy kolejnych posiłkach!
- Wykorzystaj w nowych daniach
Nie wszystko nadaje się do mrożenia. Unikaj mrożenia ugotowanych jajek czy sałatek z majonezem. I pamiętaj – raz rozmrożonych produktów nie można zamrażać ponownie. Zamiast tego potraktuj je jako bazę do nowych potraw! Z jajek zrób pyszną pastę jajeczną, a z sałatki jarzynowej – warzywne kotleciki. Oszczędnie, smacznie i bez marnowania!
- Zrób kompostownik
Wiosna to świetny moment, by zadbać o ogród lub balkon! Obierki, skorupki jajek, resztki warzyw – to wszystko świetnie nadaje się na domowy kompostownik, który zasili Twoje rośliny ogrodowe lub doniczkowe naturalnym nawozem. Mało kto wie, że taki kompostownik można założyć nawet w mieszkaniu, np. na balkonie. Jeśli dobrze go przygotujesz, nie będzie wydzielał nieprzyjemnych zapachów. Stworzenie takiego kompostownika to proces długotrwały, ale jest to rozwiązanie przynoszące bardzo dużo korzyści.
Nie wszystko musi trafić do kosza. Pamiętaj, że nawet małe zmiany robią różnicę. Wybierając jedno z tych rozwiązań, nie tylko ograniczasz marnowanie jedzenia, ale też pomagasz środowisku!