UOKiK stawia zarzuty greenwashingu

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty stosowania greenwashingu czterem dużym firmom z sektora logistyki i e-commerce: Allegro Polska, InPost, DHL eCommerce Poland oraz DPD Polska.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty stosowania greenwashingu czterem dużym firmom z sektora logistyki i e-commerce: Allegro Polska, InPost, DHL eCommerce Poland oraz DPD Polska.

Firmy mogą zostać ukarane finansowo za każdą z zakwestionowanych praktyk, jeśli zarzuty się potwierdzą.

Co to jest greenwashing?

Greenwashing to nieuczciwe działania marketingowe, które kreują fałszywy wizerunek firmy jako proekologicznej. W rzeczywistości inicjatywy podejmowane przez takie firmy mają bardzo mały lub symboliczny wpływ na środowisko.

Kogo dotyczą zarzuty o greenwashing?

Zarzuty stosowania greenwashingu zostały postawione czterem spółkom – Allegro Polska, DHL eCommerce Poland, DPD Polska i InPost. UOKiK poinformował, że firmy te wprowadzały konsumentów w błąd co do rzeczywistego wpływu ich usług na środowisko.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyjaśnił, że stosowane sformułowania, takie jak „zeroemisyjny”, „neutralny dla środowiska” czy „zielona flota” dotyczyły jedynie fragmentu działalności tych firm. Wątpliwości wzbudziły również akcje sadzenia drzew, które nie były przeprowadzane w sposób zrozumiały dla klientów.

Według UOKiK takie nieuczciwe działania mogą powodować zniechęcenie konsumentów do korzystania z usług i firm, które rzeczywiście mają pozytywny wpływ na środowisko.

Zeroemisyjność InPostu

Firma InPost promowała swoje usługi hasłem „Dowozimy zeroemisyjne e-commerce”, zachęcając tym samym do wyboru paczkomatu, zamiast dostawy do domu. Według Urzędu, firma promowała swoje usługi jako ekologiczne, jednak tylko niewielka część floty firmy to samochody elektryczne – zdecydowana większość to maszyny wysokoemisyjne.

Kolejny zarzut to uproszczone hasła marketinogwe, które mają podkreślać ekologiczny charakter paczkomatów. Jako przykład podali hasło z jednego z automatów paczkowych: „Jeden paczkomat dziennie redukuje tyle CO2, co 9 drzew w ciągu roku”. Według UOKiK komunikaty tego typu mogą wprowadzać w błąd co do rzeczywistego wpływu tych urządzeń na środowisko.

Sadzenie drzew przez Allegro

Allegro od 2023 roku prowadziło akcję o tytule „Sadzimy drzewa za odbiór przesyłek w Allegro One”. W ramach tej inicjatywy, za każde 10 przesyłek miało zostać posadzone jedno drzewo. W 2024 roku firma wprowadziła zmianę w regulaminie – aby Allegro zasadziło drzewo w imieniu klienta, w ciągu 30 dni trzeba było wypełnić internetową „dedykację”. Zdaniem UOKiK, większość klientów nie miała świadomości istnienia tego procesu, ponieważ zmiana regulaminu została ogłoszona tylko raz, w jednym ze świątecznych komunikatów marketingowych.

Dodatkowo, drzewa były sadzone zbiorczo, niejako z wyprzedzeniem, a następnie przypisywane do konsumentów. Zdaniem UOKiK, klienci nie mieli w rzeczywistości wpływu na ilość nasadzeń i byli wprowadzani w błąd.

DHL jako pionier zielonej logistyki

Firma DHL, określająca się jako pionier zielonej logistyki, promowała dostawy do punktów odbioru jako ekologiczne. Zdaniem UOKiK, firma posiada flotę, która w większości składa się z pojazdów wysokoemisyjnych.

Wątpliwości wzbudziły również akcje ekologiczne firmy – takie jak sprzątanie rzeki czy sadzenie drzew oraz akcja „PaczULE na ratunek pszczołom”. Według Urzędu, działania firmy miały ograniczony zasięg – na przykład inicjatywa ratowania pszczół ograniczała się do pięciu uli, które znajdowały się na dachu siedziby firmy.

DPD wprowadza w błąd swoimi hasłami

UOKiK wskazał, że DPD kreowało się na lidera ekologicznych rozwiązań w logistyce. Spółka stosowała komunikaty takie jak „DPD doręcza paczki neutralne dla środowiska”, „zielona flota samochodowa” czy „ZERO emissions”. UOKiK podkreśla, że biorąc uwagę całą drogę przesyłki, hasła te były wprowadzaniem konsumenta w błąd.

Zarzuty dla firm kurierskich

UOKiK postawił cztery zarzuty firmie DHL, trzy InPostowi, dwa Allegro oraz sześć zarzutów firmie DPD. Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółkom grożą kary do 10 procent obrotów za każdą zakwestionowaną praktykę.

Przeczytaj również