Zanieczyszczenie światłem – problem, o którym wciąż mówi się za mało

Sztuczne światło to nieodłączna część naszego codziennego życia. Pozwala nam funkcjonować po zmroku, wydłuża dzień i poprawia bezpieczeństwo. Ale zbyt intensywne lub źle zaprojektowane oświetlenie może przynieść więcej szkód niż pożytku.

Sztuczne światło to nieodłączna część naszego codziennego życia. Pozwala nam funkcjonować po zmroku, wydłuża dzień i poprawia bezpieczeństwo. Ale zbyt intensywne lub źle zaprojektowane oświetlenie może przynieść więcej szkód niż pożytku.

Zanieczyszczenie światłem to zjawisko, o którym mówi się wciąż zbyt mało – a wpływa ono na nasze zdrowie, środowisko i jakość życia.

Czym właściwie jest zanieczyszczenie światłem?

To problem, który dotyczy nocy. Gdy na danym obszarze – najczęściej miejskim – występuje zbyt wiele źródeł sztucznego światła, zaczyna ono zaburzać naturalny rytm dnia i nocy. Właśnie wtedy mówimy o zanieczyszczeniu światłem. Najczęściej to skutek nieprzemyślanego rozmieszczenia infrastruktury – na przykład lamp, które świecą za mocno, nieosłoniętych źródeł światła lub oświetlenia skierowanego w górę.

W Polsce nie mamy jeszcze przepisów, które regulowałyby ten problem. Jest to zjawisko globalne, które nasila się z roku na rok – szczególnie w gęsto zaludnionych i dobrze rozwiniętych rejonach.

Negatywny wpływ na zdrowie ludzi

Światło słoneczne reguluje nasz rytm dobowy. Gdy zewnętrzne oświetlenie jest zbyt intensywne, nasz zegar biologiczny przestaje działać prawidłowo. Sztuczne światło, zwłaszcza niebieskie (obecne w ekranach i wielu lampach LED), zaburza produkcję melatoniny – hormonu odpowiedzialnego za sen. W efekcie nie odczuwamy nocy, co prowadzi do problemów z zasypianiem, bezsenności oraz zaburzeń snu. Długotrwały wpływ światła może prowadzić do pogorszenia samopoczucia, a także rozwoju chorób cywilizacyjnych, takich jak depresja.

Negatywny wpływ na zwierzęta i rośliny

Zwierzęta i rośliny od milionów lat żyją w zgodzie z rytmem dnia i nocy. Zanieczyszczenie światłem ma jednak niekorzystny wpływ także na nie. Ptaki migrujące nocą często mylą światła miast z gwiazdami, przez co rozbijają się o budynki. Młode żółwie morskie, zamiast kierować się w stronę oceanu, zmierzają ku światłom ulicznym. Owady przyciągane przez sztuczne światło masowo giną przy lampach. Stałe oświetlenie zakłóca także naturalny rytm roślin, wpływając na długość okresów wegetacyjnych oraz czas kwitnienia.

Problem z obserwacjami astronomicznymi

Zanieczyszczenie światłem to poważne wyzwanie dla astronomii. Światło emitowane przez miasta oraz inne źródła sztucznego oświetlenia znacząco utrudnia prowadzenie badań astronomicznych. W wyniku tego zjawiska astronomowie mają coraz mniejsze możliwości obserwacji kosmosu. Nawet w miejscach oddalonych od miast ich światła skutecznie zakłócają widoczność, sprawiając, że niebo staje się niemal ciągle jasne.

Zanieczyszczenie światłem to jednak nie tylko problem naukowców. Coraz mniej osób ma okazję zobaczyć Drogę Mleczną gołym okiem. Zgodnie z raportem LPTT (Light Pollution Think Tank) z 2023 roku, podającym dane za rok 2022, w Polsce zanieczyszczenie światłem nasila się. W 2022 roku nocne niebo było średnio o 147 procent jaśniejsze od naturalnego, a dla 20 procent Polaków było zbyt jasne, by poczuć prawdziwą noc. Co więcej, w Polsce nie ma miejsca, które byłoby całkowicie wolne od zanieczyszczeń. Najciemniejsze niebo znajduje się w Bieszczadach, ale i tam nie jest ono w pełni wolne od światła.

Jak można walczyć z tym zjawiskiem?

Zanieczyszczenie światłem, zwłaszcza przez źle ukierunkowane oświetlenie, to nie tylko problem estetyczny, ale i finansowy oraz ekologiczny. Miasta wydają miliony na oświetlenie, które nie zawsze spełnia swoją rolę, rozświetlając niepotrzebnie przestrzeń, a nie obszary, które wymagają oświetlenia.

Jest to problem, z którym można skutecznie walczyć. Kluczem jest mądre zarządzanie światłem – jego kierunkiem, intensywnością i czasem świecenia.

Przede wszystkim warto stosować odpowiednio zaprojektowane oświetlenie, które kieruje światło tylko tam, gdzie jest potrzebne – zwykle w dół. Światło o barwie ciepłej jest mniej uciążliwe dla środowiska i zdrowia ludzi. Warto też korzystać z czujników ruchu oraz ograniczać czas działania oświetlenia – zarówno w przestrzeni prywatnej, jak i publicznej.

Czy w Polsce robi się coś, by ograniczyć zanieczyszczenie światłem?

W 2023 roku organizacja Light Pollution Think Tank opublikowała pierwszy w Polsce raport opisujący skalę zjawiska. Zawiera on między innymi mapy jasności nieba i dane na temat emisji światła w różnych częściach kraju. To ważny krok w kierunku podniesienia tematu sztucznego oświetlenia jako realnego problemu środowiskowego. Raport dostępny jest na stronie: Raport – Light Pollution Think Tank.

Niektóre samorządy zaczynają interesować się tym problemem. Przykładem może być Poznań, gdzie Rada Miasta zajęła się problemem nadmiernego oświetlenia – rozważając między innymi modernizację lamp ulicznych czy ograniczenie światła w przestrzeni publicznej.

W Polsce powstają też Parki Ciemnego Nieba, które chronią przed nadmiernym światłem i pozwalają obserwować nocne niebo w jego naturalnej formie. To nie tylko atrakcja turystyczna, ale i edukacyjny przykład, jak można chronić ciemność jako zasób przyrodniczy.

Zanieczyszczenie światłem to problem, który ma poważne konsekwencje dla zdrowia ludzi, środowiska i jakości życia. Warto już teraz podejmować działania, by ograniczyć sztuczne oświetlenie tam, gdzie to możliwe. Odpowiedzialne zarządzanie światłem pozwoli nie tylko chronić naszą planetę, ale także przywrócić nocne niebo w jego naturalnej formie.

Przeczytaj również